Co ma wpływ na kształtowanie tożsamości płciowej dzieci?

Mózgi dziewczynek i chłopców kształtują się pod wpływem działania różnych genów i hormonów. Eliot (2011: 35) przypomina, że płeć dziecka zostaje określona już w momencie poczęcia, kiedy to plemnik z chromosomem X lub Y łączy się z jajeczkiem matki z jednym z jej chromosomów typu X[1]. Jednak nawet korzystając z najnowszych technologii nie jesteśmy w stanie zobaczyć różnic między zygotami różnych płci.

 Istotną rolę w kształtowaniu się płci odgrywają gruczoły płciowe. W okresie prenatalnym każdy zarodek posiada zawiązki zarówno męskich, jak i żeńskich narządów rozrodczych. Są to: przewód Wolffa przekształcający się w nasieniowody, pęcherzyki nasienne i inne organy męskiego układu rozrodczego oraz przewód Müllera, które może przekształcić się w jajowód i macicę. Około sześciu tygodni od poczęcia jądra męskiego zarodka zaczynają wydzielać hormon AMH, który niszczy przewód Müllera, likwidując w ten sposób żeńskie cechy zarodka. Z końcem dziesiątego tygodnia życia płodowego jądra zaczynają produkcję testosteronu, który powoduje wykształcenie się męskich narządów rozrodczych. Żeński zarodek zachowuje przewód Müllera, ponieważ nie posiada jąder, które mogłyby wydzielać testosteron, natomiast traci przewód Wolffa z powodu braku wspomnianego hormonu. Zakończenie procesu różnicowania płciowego trwa kilka miesięcy. U dziewczynek macica i pochwa wykształcają się w pełni około dwudziestego tygodnia od poczęcia. Stąd trudności w odróżnieniu płodów żeńskich i męskich do około dwunastego tygodnia ciąży (Eliot 2012: 40-45).

W odróżnieniu do organów płciowych mózgi płodów rozwijają się znacznie wolniej. Mózg również podlega działaniu genów i hormonów. Najbardziej widoczne jest działanie testosteronu. Wydzielanie tego hormonu rozpoczyna się sześć tygodni po poczęciu i trwa do końca drugiego trymestru ciąży. Czteromiesięczny okres prenatalnego działania testosteronu wystarcza, aby mogły się rozwinąć nie tylko męskie narządy rozrodcze, ale również maskulinizacji ulega mózg płodu. Testosteron wpływa również na późniejsze zachowania chłopców, którzy po urodzeniu są bardziej ruchliwi niż dziewczynki. Natomiast w okresie prenatalnym siła i częstotliwość ruchów jest taka sama u obu płci. Ponadto serca płodów biją w tym samym tempie. Jednak w czasie ciąży chłopcy rosną szybciej[2], dlatego po przyjściu na świat są więksi, ciężsi oraz mocniejsi niż dziewczynki. Mają również twardsze czaszki oraz większe mózgi. Płody męskie rosną szybciej, natomiast żeńskie szybciej dojrzewają. Dziewczynki są zatem lepiej przygotowane do radzenia sobie w życiu. Badania wskazują, że chłopcy łatwiej ulegają chorobom, mają większe problemy behawioralne oraz poznawcze, częściej umierają w okresie prenatalnym i postnatalnym[3] (Eliot 2011: 50-78) .

Różnice sensoryczne u niemowląt nie są znaczące. Dziewczynki tak, jak dorosłe kobiety wydają się bardziej wrażliwe na bodźce zapachowe i dotykowe. Na podstawie dotychczasowych badań Eliot (2011: 84-85) podaje, że są niewielkie różnice w odbiorze bodźców słuchowych u niemowląt obu płci. Podobne wnioski dotyczą percepcji wzrokowej. Jednak we wczesnej fazie życia większą uwagę na bodźce wzrokowe zwracają dziewczynki. Natomiast chłopcy więcej uczą się dzięki zmysłowi słuchu. Należy pamiętać, że normalnie rozwijające się dzieci niezależnie od płci wykorzystują do uczenia się wszystkie dane zmysłowe. 

Rozwój motoryczny przebiega u obu płci podobnie. Pediatrzy nie posługują się innymi skalami rozwojowymi do badania dziewczynek i chłopców, ponieważ dzieci nie wykazują różnic w rozwoju motorycznym. Dzieci różnej płci opanowują te same umiejętności w tej samej kolejności i wieku np. unoszenie główki około trzeciego miesiąca, siedzenie w siódmym miesiącu, czy chodzenie w dwunastym miesiącu. Godny uwagi wydaje się fakt, że dziewczynki są dojrzalsze od chłopców, a mimo to chłopcy dorównują im w rozwoju motorycznym. Możliwe, że chłopcy poprzez to, że są więksi, osiągają zwiększoną stabilizację podczas nauki wstawania i chodzenia. Ponadto chłopcy wykazują większą aktywność, co można zaobserwować już w okresie niemowlęcym. Mali chłopcy z podwyższoną częstotliwością machają nóżkami i wykazują większą aktywność w przemieszczaniu się po domu niż dziewczynki, co przekłada się również na późne dzieciństwo. Badania wskazują nam jeszcze inny ważny czynnik społeczny determinujący rozwój motoryczny. Eksperymenty Mondschein i innych dowodzą, że większość rodziców bardziej docenia fizyczne osiągnięcia swoich synów niż córek (Eliot 2011: 86-89).

Najbardziej utrwalonym społecznie stereotypem jest stwierdzenie, że dziewczynki zaczynają mówić szybciej niż chłopcy. Rzeczywiście takie różnice występują, ale są niewielkie i można znaleźć wiele wyjątków przeczących tej regule. Najnowsze badania wskazują, że mózgi chłopców są bardziej zlateralizowane. Do tej pory sądzono, że to lewa półkula mózgu jest aktywniejsza u dziewczynek podczas przetwarzania dźwięków mowy. Badania nad czterotygodniowymi niemowlętami wykazało większą aktywność lewopółkulową u chłopców. Zatem dorośli mężczyźni mogą mieć większą przewagę lewej półkuli w zakresie języka. Większa lateralizacja u chłopców wskazuje, że inaczej odbierają język, co może wyjaśnić różnice związane z mówieniem i pisaniem. Eliot (2011: 92), powołując się na badanie naukowców z Uniwersytetu Stanowego w San Diego, przedstawia wnioski: istnieje niewielka różnica w receptywnej fazie rozwoju języka dziewczynek i chłopców. Dziewczynki zdaniem badaczy wyprzedzają chłopców o miesiąc, biorąc pod uwagę liczbę rozumianych słów. Statystyczna dziewięciomiesięczna dziewczynka rozumie około pięćdziesięciu słów, natomiast typowy chłopiec osiąga tę fazę rozwoju miesiąc później. To samo dotyczy gestykulacji, która jest jednym z podstawowych sposobów porozumiewania się niemowląt ze światem. Dziewczynki używają większej liczby gestów niż chłopcy. Parę tygodni wcześniej zaczynają inicjować podnoszenia na ręce przez opiekuna, machają rączką na pożegnanie. Ponadto dziewczynki do dwudziestego drugiego miesiąca życia używają trzystu pięćdziesięciu słów, natomiast chłopcy osiągają taki pułap około dwudziestego czwartego miesiąca (Eliot 2011: 90-94).

Od momentu narodzin niemowlęta są obdarzone instynktem społecznym. Eliot, powołując się na badania Maccoby i Jacklin[4] uważa, że nie ma dowodów na to,

iż dziewczynki interesują się społecznymi, a chłopcy niespołecznymi bodźcami. Jednak istnieje pewna odmienność w zachowaniu dziewczynek i chłopców, która jest związana z wrodzonymi różnicami w układzie limbicznym. Chłopcy są bardziej kapryśni i emocjonalni niż dziewczynki, ponadto łatwo ich rozzłościć i trudniej uspokoić, dłużej wypracowują sobie stałe pory snu. Naukowcy doszukując się przyczyn tego zjawiska doszli do wniosku, że organizm nowo narodzonych chłopców produkuje pod wpływem nieoczekiwanych bodźców czy okoliczności więcej kortyzolu niż organizm płci żeńskiej. Pamiętając, że mechanizmami tymi zarządza część układu limbicznego ukształtowana pod wpływem prenatalnego testosteronu, to potwierdza się teza, że system podwzgórzowo-endokrynny wraz z układem nerwowym są u nowonarodzonych chłopców mniej dojrzale niż u dziewczynek. Między trzecim a szóstym miesiącem życia dziewczynki i chłopcy zaczynają się różnić ze względu na ekspresję twarzy. Obie płcie okazują radość, smutek czy złość, jednak dziewczynki znacznie częściej unoszą brwi, otwierają usta i poruszają językiem, aby okazać zainteresowanie. Oznacza to, że mimo niewielkich różnic społeczno-emocjonalnych występujących bezpośrednio po urodzeniu, to wraz z wiekiem odrębności przybywa. Podobnie sytuacja przedstawia się, gdy przyjrzymy się zagadnieniu empatii. Badania mówią, że podobnie, jak w przypadku umiejętności sensorycznych i językowych dziewczynki mogą mieć większe predyspozycje do empatii ze względu na dojrzałość mózgu. Jednak czas i doświadczenia działają na korzyść chłopców, więc starsze dzieci niezależnie od płci lepiej radzą sobie z rozpoznawaniem emocji. Przewaga dziewczynek w tym względzie może być związana również z reakcjami społecznymi. Rodzice często obserwując łatwość dziewczynek w nawiązywaniu kontaktów zachęcają je do rozwijania relacji społecznych. Natomiast mniejsze zainteresowanie otoczeniem przez chłopców skłania rodziców do ostrożności, która często hamuje dalsze kontakty społeczne dziecka (Eliot 2011: 95-102).

W momencie narodzin dziewczynki i chłopcy różnią się od siebie w niewielkim stopniu. Jednak te niewielkie różnice wystarczają, aby rodzice traktowali dzieci różnych płci w inny sposób, pogłębiając odmienność. Rodzice traktują swoje dzieci inaczej nie tylko dlatego, że są one inne, ale również z powodu społecznych założeń dotyczących tego co powinni robić chłopcy, a co dziewczynki. Rodzice często ulegają stereotypom i nawet ci, którzy to rozumieją, nie zawsze potrafią tego uniknąć. Dlatego mimo że opiekunowie chcą wychować silne dziewczynki i wrażliwych chłopców, to często od początku propagują zachowania oparte na stereotypach dotyczących różnych płci. Należy więc uważać na stereotypy dotyczące płci. To nie płeć powinna decydować o tym, czy dziecko jest towarzyskie, ciche, płaczliwe, aktywne, chętne do zabawy czy kapryśne. Rodzice powinny traktować dzieci jako jednostki indywidualne, a nie przedstawiciele swojej płci (Eliot 2011: 113-180).

Marcelina Rom-Rał – filolog polski, logopeda

Bibliografia:

Eliot Lise, 2010, Co tam się dzieje? Jak rozwija się mózg w pierwszych pięciu latach życia, tłum. Andrzej Jankowski, Sopot.
Eliot Lise, 2011, Różowy mózg, niebieski mózg, tłum. Krzysztof Puławski.
Spitzer Manfred, 2008, Jak uczy się mózg?, tłum. Małgorzata Guzowska-Dąbrowska, Warszawa.
Psychologia rozwoju człowieka. Charakterystyka okresów życia,2009, red. Harwas-Napierała Barbara, Trempała Janusz, Warszawa.



[1] Jeśli jajeczko zostanie zapłodnione plemnikiem z chromosomem X, postawnie genotyp XX, a zygota będzie dziewczynką. Jeśli jednak plemnik, który zapłodnił komórkę posiada chromosom Y, to urodzi się chłopiec (Eliot 2011: 35).
[2] Męskie komórki mają wyższy metabolizm, który umożliwia im szybszy wzrost i podział. Proces ten jest uwarunkowany ewolucyjnie. Umożliwia męskim embrionom przebycie krytycznego okresu dyferencjacji jąder zanim jeszcze dotrze do nich estrogen matek (Eliot 2011: 64).
[3] Ryzyko powikłań związanych z samodzielnym oddychaniem jest większe u wcześniaków płci męskiej, ponieważ układ oddechowy szybciej osiąga dojrzałość u dziewczynek. Badania wskazują, że chłopcy mają o 50 procent mniej szans na przeżycie w wypadku przedwczesnego porodu oraz komplikacji związanych z układem oddechowym. Dodatkowo płody żeńskie szybciej reagują na bodźce zewnętrzne (Eliot 2011: 65)
[4] Maccoby i Jacklin w 1974 opublikowały swoją pracę na temat reakcji niemowląt na czynniki społeczne niespołeczne. Autorki zbadały wyniki opublikowanych w dziesięciu artykułach trzynastu eksperymentów.
W przypadku dziewięciu doświadczeń z czynnikami niespołecznymi w pięciu dziewczynki koncentrowały się na nich bardziej chłopcy, a w czterech chłopcy bardziej niż dziewczynki. W przypadku czterech z czynnikami społecznymi, w trzech chłopcy koncentrowali się na nich dłużej, a w jednym dziewczynki. We wnioskach stwierdzono, że płcie nie różnią się, jeśli idzie o reakcje na wizualne czynniki społeczne (Eliot 2011: 395).